poniedziałek, 1 grudnia 2014

Mus dyniowo-pomarańczowy

Wpis przygotowałam już jakiś czas temu. Mam nadzieję, że troszkę dyni pochowaliście w spiżarniach :)

Dynia- znowu! Ale jej chyba nigdy dosyć. Dynie dostałam od mamy z ogródka i była taka soczysta i pyszna, że można by ją jeść kawałkami. Część użyłam do musu dyniowo-pomarańczowego.

1200 g wydrążonej, ale nie obranej dyni
2 słodkie pomarańcze
4 płaskie łyżeczki agaru

opcjonalnie: w zależność od słodkości dyni i pomarańczy coś do dosłodzenia, u mnie nie było takiej potrzeby

Pokrojoną na kawałki dynię wrzucam na blaszkę do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy ok. 20 min. Po wyciągnięciu obieram ze skórki, kroję na mniejsze kawałeczki i wrzucam do garnuszka. Dodaję obrane, pokrojone pomarańcze. Gotujemy razem na niedużym ogniu około 10 minut, mieszamy od czasu do czasu. Po ściągnięciu z ognia miksujemy blenderem ręcznym, odkładamy pół kubka musu i rozprowadzamy w nim agar. Dodajemy do reszty i chwilkę razem podgrzewamy aż zabulgocze. Odstawiamy do ostygnięcia. 
Taka ilość agaru nie sprawi, że mus się zetnie na galaretkę, ale po ostygnięciu będzie miał fajną konsystencję.

Połączenie dyni i pomarańczy pycha. Mus można wykorzystać do kanapek, naleśników, a my zrobiliśmy z nim placek.



Na najprostszym cieście kruchym.


450 g mąki (pszennej 250g /pszennej pełnoziarnistej 100g/ gryczanej 100g)
100g masła- rozpuszczamy w rondelku
100 ml oleju roślinnego
 mleko roślinnego (lekko słodzonego)

Łączymy mąki, dodajemy tłuszcze i dokładnie mieszamy. Następnie dolewamy powolutku mleka roślinnego tak, aby uzyskać połączone ciasto- ja dolałam łącznie ok. 150 ml mleka. Zagniatamy ciasto. Dzielimy na dwie części- jedną trochę większą niż połowa.
Większą część rozwałkowujemy na wielkość formy do tarty, wykładamy dno. Nakłuwamy widelcem, następnie wkladamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy 10 min. Po wyciągnięciu nakładamy mus dyniowo-pomarańczowy i rozprowadzamy na powierzchni. Na wierzchu układamy drugą część rozwałkowanego ciasta np. w formie pokrojonych pasków.
Pieczemy w 180 stopniach ok. 20 minut.


Tak dla inspiracji jeszcze.

3/4 tego co zostało z musu użyłam za kilka dni do placków dyniowo-karobowych pieczonych w piekarniku:


Przepis całkiem na oko: mus plus około szklanka startej na tarce dyni, zmielone płatki owsiane, trochę mąki pszennej, 2 łyżki oleju, łyżeczka sody oczyszczonej, 5 płaskich łyżek karobu, odrobina mleka roślinnego. Wszystko dokładnie zmieszane. Nakładamy łyżką placki na blaszkę (natłuszczona lub z nieprzywieralną podkładką). Pieczemy ok. 10 minut z jednej strony, a następnie 10 minut z drugiej.


Smacznego!  :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz