Jako że dynia pojawia się już, i pojawiać będzie, dosyć często w naszym domu w najbliższym okresie, to przedstawiam pierwszy tegoroczny przepis dyniowy. Po resztę przepisów zaglądajcie pod etykietką dynia.
Kluseczki dyniowe
ok. 500 g obranej dyni
4 ziemniaki
1 i 1/4szklanki mąki pszennej plus mąka do podsypywania
1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej
5 łyżek mąki ziemniaczanej
3 łyżki nasion luskanego konopii (opcjonalne, dla wzbogacenia)
troszkę soli
4 ziemniaki
1 i 1/4szklanki mąki pszennej plus mąka do podsypywania
1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej
5 łyżek mąki ziemniaczanej
3 łyżki nasion luskanego konopii (opcjonalne, dla wzbogacenia)
troszkę soli
Dynię kroję w kawałki i duszę do miękkości w ok. 0,5-0,75 szklanki wody. Odlewam wodę i ubijam na puree. Dodatkowo ugniatam kilka razy na sitku, aby odsączyć wodę. W tym samym czasie gotuję ziemniaki, następnie odlewam wodę i ugniatam na puree. Łączę puree dyniowe z ziemniaczanym i odstawiam do ostygnięcia. Gdy ostygnie dodaję mąkę ziemniaczaną, nasiona konopii , sól- dokładnie mieszam. Następnie dodaję mąki. Radzę dodawać stopniowo w mniejszych ilościach, gdyż może okazać się, że uzyskamy odpowiednią masę z mniejszą ilością mąki: ja dodałam najpierw pełnoziarnistą i stopniowo dodawałam pszennej.
Blat podsypujemy mąką, formujemy wałeczek i kroimy na mniejsze kawałki. Kluseczki gotujemy we wrzącej, lekko osolonej wodzie ( z łyżeczką oliwy). Wyławiamy po koło minucie od wypłynięcia na wierzch.
Kluseczki można podać na słodko z masłem, olejem kokosowym lub na słono z oliwą z oliwek lub innym fajnym olejem i przyprawami.
Uwaga: jeżeli upieczemy dynie, zamiast podduszenia, puree będzie mniej wilgotne i będziemy potrzebować mniej mąki. Kluseczki będą lżejsze.
Smacznego! :)
O, koniecznie wyprobuje przepis!!!
OdpowiedzUsuńhaha, myślałam że jeszcze nie dotarłaś a chciałam Ci polecić:D Ja też spróbuję choć krojenie dyni jest moją traumą:)
Usuńobierania dyni tez nie znosze, wiec krojedynie na 4 czastki i z lupina zapiekam w piekarniku. potem miazsz juz lekko schodzi, nie trzeba sie meczyc.
UsuńSuper sposób! Na pewno wykorzystam. Ja zawsze męża zatrudniam do dyni :)
Usuńna słono z cebulką i ajvarem? :-)
OdpowiedzUsuńO, jasne można. Fajny pomysł. Moje to taka wersja hmmm...ostrożna. Wiecie o co chodzi:)
UsuńAleż one są piękne! Zjadłabym je najpierw oczami :)
OdpowiedzUsuńDzis wreszcie! ... sa pyyyyyszne!
OdpowiedzUsuńsuper przepis