Jak na jesień przystało, robimy oczywiście przetwory. No dobra, robimy to po raz pierwszy.
A wyszły tak pyszne, że już nie mogę się doczekać kiedy je otowrzymy.
Powidła śliwkowo-daktylowo-czekoladowe
Przepis znalazłam na bardzo fajnym blogu kuchnia Alicji, która z kolei przepis znalazła na AmMniam. Obydwa blogi serdecznie polecam!
Potrzebujemy:
ok. 2,5 kg śliwek
opakowanie 100g daktyli
ok. 8 łyżeczek karobu (lub 5 łyżeczek kakao)
pół łyżeczki zmielonych goździków
(w oryginalnym przepisie dodano wanilię, ja akurat w domu nie miałam).
Śliwki myjemy, przekrawamy na pół i wyciągamy pestki. Gotujemy w garnku około 45 minut-1 godziny (można podlać odrobiną wody, a później odlać troszkę i skorzystać z pysznego soku ze śliwek). Po tym czasie dodajemy namoczone wcześniej daktyle i przyprawy. Gotujemy dalej 15 minut. Ściągamy z ognia i miksujemy blenderem. Gotujemy znowu 15 minut i dodajemy karob lub kakao. Trzymamy na ogniu jeszcze chwilkę. Gotowe przelewamy do wyparzonych słoików, szczelnie zamykamy i pasteryzujemy ok. 15 minut.
Jemy z naleśnikami, kanapkami, łyżkami!!!
Dziś wskoczyły też brzoskwinie z cynamonem.
Czy u Was też już rozpoczął się sezon chorobowy? U nas niestety tak.
Wspomagamy się jak możemy. Bardzo pomocny jest syrop z cebuli, którego WegeBobo nie był niestety fanem... do czasu, gdy zrobiłam syrop z cebuli na melasie. Akurat w sieci lidl pojawiła się melasa (syrop pozyskiwany z buraków cukrowych). Cebulę kroimy, połowe przekładamy do słoika, na to łyżeczka melasy, na to resztę cebuli i znowu łyżeczka melasy. Można dodać sprasowany czosnek, ale u nas ostatnio "palił" i młody syrop wypluwał. Słoiczek odstawiamy w ciepłe miejsce, na kaloryferze na przykład, lub gdy takiego miejsca brak wstawiamy do garnuszka z ciepłą wodą na kilka godzin, aż cebula puści sok.
ojej jak jest mi milo ,że ktoś pisze ,że mój blog jest fajny ,aż podskoczyłam z wrażenia ,a uśmiech mam od ucha do ucha
OdpowiedzUsuńa ten syrop w innej wersji sobie zapisze , toć teraz nie trudno o kater czy kaszel