piątek, 4 maja 2012

Majówka na słodko!

Jedziemy na wycieczkę i bierzemy jedzonko w teczkę!
WegeBobo wybierał się w majówkową podróż i oczywiście nie obeszło się bez zapakowania jakichś smakołyków, które mógłby złapać do łapki i na szybko zjeść. Ważne, żeby były łatwe w przygotowaniu, pożywne dla malucha i przede wszystkim zdrowe.
 Staramy się ograniczyć  biały cukier we wszystkich przekąskach, jakie przygotowujemy w domu.
Dlaczego?
  • c. dostarcza jedynie pustych kalorii, a energia, którą daje szybko się 'wypala';
  • aby strawić cukier organizm marnuje znaczące ilości minerałów i witamin, między innymi wapnia, fosforu i witaminy B; na dodatek zakwasza organizm;
  • c.zatrzymuje wodę i sól w organizmie;
  • c.zaburza florę bakteryjną i może doprowadzić do grzybicy układu pokarmowego;
  • c. jest głównym czynnkiem odpowiedzialnym za próchnicę zębów, otyłość i cukrzycę;
  • c. paraliżuje i zabija białe ciałka krwi;
  • podawanie dzieciom cukru i słodyczy może pogłębiać brak apetytu, ponieważ cukier stwarza uczucie pozornej sytości;
Uwaga! Cukier uzależnia- to udowodnione!
Czym zatem warto zastąpić biały cukier? Najczęściej używam cukru nierafinowanego (nieoczyszczonego), który jest otrzymywany z trzciny cukrowej. Nie jest on pozbawiony melasy, która zawiera składniki odżywcze. Warto również użyć  samej melasy, gęstego brązowego syropu.
Numer dwa u nas to miód, którego mamy na szczęście pod dostatkiem. Oprócz słodzenia herbaty, rozpuszczony miód nadaje się do ciast i innych słodkości.

Co zabieramy na wycieczkę?
Placuszki gryczane
Składniki podaję 'na oko':

kilka łyżek mąki gryczanej
nie cała szklanka mąki orkiszowej
pół banana zgniecionego
niecała szklanka kefiru
miód rozpuszczony (około 1-2 łyżki)
woda/mleko roślinne (dosłownie parę łyżek, gdy ciasto jest za gęste)
pół łyżeczki sody
łyżka oleju
zmielone siemię lniane i sezam (2łyżki)

Składniki mieszamy. Tak po prostu:)  Ma powstać masa jak na placuszki.
Smażymy na patelni posmarowanej olejem. Kolejne porcje nie wymagają tłuszczu.

                             WegeBobo je uwielbia!

Ciasteczka jaglane,
które nie wymagają cukru!

pół szklanki kaszy jaglanej
4 łyżki wiórek kokosowych
2 marchewki starte na tarce o grubych oczkach
1/5 szklanki oleju lub 2 łyżki masła
1 łyżka cynamonu
3 czubate łyżki mąki
garść rodzynek

Kaszę jaglaną gotuję w 2 szklankach wody. Tak jak przy kaszce jaglanej- na miękką papkę- ok. 20minut. Dodaję olej/ masło i miksuję blenderem, zostawiam do OSTUDZENIA! Następnie dodaję marchew, wiórki kokosowe, cynamon, mąkę i ponownie krótko miksuję. Dodaję rodzynki i mieszam. Smaruję blaszkę olejem/masłem i formuje na niej placuszki. Masa klei się do rąk- tak ma być, nie trzeba dodawać więcej mąki. Można formować placuszki w rękach i układać na blaszce, lub rozgniatać dłonią bezpośrednio na blaszce. Spokojnie, nie będą przywierać. Wkładamy do piekarnika i pieczemy w 180 stopniach. Po pierwszych 20 minutach, gdy spody się zarumienią, widelcem przerzucamy na drugą stronę i pieczemy jeszcze 10-15 minut. Gotowe!

Maluch dostaje do łapki no i w drogę!:)


Przepisy zainspirowane znalezionymi na wegedzieciak.plTU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz